Sunday 8 April 2012

Szkocja cz. 1 Kraina, gdzie przyroda króluje. Loch Lomond-Inveraray Castle-szkockie lasy / Scotland - photoblog

Zastanawiacie się czym może zaskoczyć szkocka ziemia kogoś kto miał okazję oglądać walijskie czy angielskie krajobrazy? Podróżując po tej  historycznej krainie naszpikowanej zamkami będącymi pomnikami czasów sięgających średniowiecza ale także wieków ostatnich człowiek wielokrotnie zatrzymuje się by ogarnąć wzrokiem piękno tamtej ziemi. Szkocja to miejsce nie tylko kamiennych zamków ale a może nawet przede wszystkim pomników przyrody. Podziwiając niezliczone pasma górskie, doliny, strumyki i jeziora przenosimy się do krainy gdzie przyroda w swoim kunszcie stworzyła krajobrazy niczym z książek baśniowych a każda mila drogi na szlaku, czy jazdy samochodem odsłania więcej i więcej uroków tej górzystej krainy.
Zapraszamy na małą wyprawę w czasie, gdy wiosna jeszcze nie opanowała w pełni tej części wyspy ale znaki jej już były widoczne. Zapraszamy na szkocką przygodę!




 Do Szkocji przybyliśmy wczesnym rankiem po całonocnej jeździe ze środkowej Anglii i widok jeziora Loch Lomond był naszym pierwszym "Hello Scotland" po kilku godzinnej podróży.
Loch Lomond to największe jezioro w Wielkiej Brytanii o długości 39 km i szerokości wahającej się od 1,2 do 8 km. Co wyróżnia to jezioro od innych to także liczba wysp a jest ich 60, wśród nich Inchmurrin - największa wyspa na zbiorniku słodkowodnym w Wielkiej Brytanii (120 hektarów). Najciekawszą jednak rzeczą jest to, że na jednej z wysp żyje gatunek małego kangura (walabia). Tutaj to właśnie witamy dzień nad brzegiem jeziora powoli przygotowując się w dalszą trasę...





 Po jeziorze można się poruszać kajakami, rowerkami, motorówkami czy skuterami wodnymi a służby ratownicze pilnują bezpieczeństwa na jeziorze 24/7








Nasza wyprawa była wyjątkowa na pewno pod jednym względem... mieliśmy towarzystwo w tyle samochodu! Kilkuset kilometrową trasę pokonaliśmy z naszym domowym wandalem - królikiem Brojarzem, który wówczas jeszcze młody nie został nikomu podrzucony na czas wyjazdu. Uznaliśmy, że jeszcze jest za mały na rozłąkę :) i tak został chyba pierwszym angielskim królikiem, który zwiedził Szkocję!
Tutaj Brojarz podziwia Loch Lomond :D








Kierując się na zachód od jeziora trasą A83 zwana Rest and be thankful (Odpoczywaj i bądź wdzięczny) z pięknymi widokami przełęczy Alp Cowal i Arrochar - pasma w Grampianach Zachodnich















 Nie wiedzieliśmy, że drzewa tutaj mogą być takim stopniu pokryte mchami ale to były właściwie nic z tym co nas czekało dalej. Wilgotność powietrza a także częstotliwość opadów w tej części wyspy potrafiła wpływać na przyrodę




 Początki wiosny to wysyp żonkili na całej wyspie ale w Szkocji były ich setki prawie na każdym kroku

Tutaj okolice Inveraray i widok na Loch Fyne, które należy do rodzaju sea loch - czyli jeziora połączonego z morzem. Można to porównać do fiordów, jednak w Szkocji określa się to inaczej -w tym przypadku woda wdziera się w głąb lądu na długość 65 kilometrów





 W Inveraray nie można przegapić XVIII wiecznego zamku - siedziby księcia Agryll (Agryllowie należą do najbardziej znaczących rodów arystokratycznych w Szkocji). Połączenie baroku i neogotyku, położenie zamku a także jego otoczenie (ogrody w stylu francuskim) czynią go jedną z głównych atrakcji turystycznych zachodniej Szkocji




 Tak... biwakujemy na szkockiej trawce z królikiem :)





 Gdzie jest Brojarz? Znajdź Brojarza!





 Okolica zamku to idealne miejsce na plan filmowy np Tima Burtona










 Zastosowałem filtr dla lepszego efektu. Przyznacie, że zamek wspaniały...





























 Most w pobliżu zamku na rzece Aray wpływającej do Loch Fyne i żółte pola żonkili wokół





 Miejsce to na pewno jest warte odwiedzin i jak sami widzicie nie można narzekać na scenerie





 Odbijając z drogi dojazdowej do zamku po lewej stronie uwagę przyciąga alejka wiśniowa prowadząca do zamkowego dworku w którym mieści się restauracja i kawiarnia i zgodnie możemy stwierdzić, że miejsce to jest wyjątkowe w swoim pięknie!










Szkocki las to bajkowy las


Za Inveraray jadąc w kierunku północnym postanowiliśmy zbadać piękno szkockich lasów odbijając z drogi na drogę leśną






























Jeśli czytaliście baśnie braci Grimm to większość historii działa się w tych lasach chyba...










I myśląc, że to tylko jeden las tak został obdarowany hojnie roślinnością kilka kilometrów dalej zmieniliśmy zdanie































 Szczęśliwi ci co mieszkają w takim sąsiedztwie...