Saturday 21 April 2012

Francja cz. 12 Prowansja. Saint-Tropez, czyli w poszukiwaniu wymarzonego miejsca. Platany, Luis de Funes i plaża, plaża, plaża! (I) / France - Provence - photoblog

Chociaż w tym miasteczku na południu Francji mieszka niespełna 6 tysięcy ludzi można odnieść wrażenie, że jest to jedno z popularniejszych miejsc na Lazurowym Wybrzeżu. Saint-Tropez, miasteczko, które nam może wydawać się znane z lat 80-tych gdzie seria filmów ze słynnym żandarmem (niezapomniana rola Luisa de Funes) uzupełniała program telewizyjny systematycznie na wielu stacjach. Dla większości przybywających tutaj to jednak coś więcej niż wspomnienie o słynnej serii. To wspaniały klimat małego miasteczka oraz położenie ma wspaniałych plażach francuskiej riwiery. To także ulubiony region milionerów, nudystów i miłośników rozkoszowania się miejscami w których czas biegnie z prędkością pozwalającą cieszyć się wszystkim co może dać radość życia na wybrzeżu. Pomimo turystycznego szaleństwa życie tutaj płynie swoim rytmem i nie zamienia okolicy w męczący i zatłoczony kurort. To oaza spokoju pomimo tak dużej popularności! Saint-Tropez to także już Prowansja- historyczna kraina i miejsce, gdzie lawendowe pola tworzą cudowną wizytówkę Francji. Lawendy jednak w tej części Prowansji nie znajdziemy za to będziemy podziwiać inne piękna tego regionu.



Wystarczy oddalić się od miasta o kilka kilometrów (szukając dróg między polami) by znaleźć się na jednej z plaż południowej Francji, gdzie woda nie będzie chłodniejsza od tej w basenie a jej kolor wraz z błękitem nieba pozwoli zapomnieć o wszystkim. Tutaj już na parkingu przy plaży oddalonego od drogi głównej ok 2 km. Rzadko się zdarza, że będzie dojazd do parkingu, czy plaży oznakowany, w naszym przypadku było loteryjne i jak widzicie z powodzeniem...może wszystkie drogi boczne prowadzą na plażę?






Więc wyglądać to będzie mniej więcej tak...






Bardziej tłoczno wydaje się na morzu niż na plaży





My ludzie z Europy północnej kochamy takie miejsca ponad wszystko :)





No powiedzcie... jak nie kochać!






 Można tak podróżować drogami w okolicy i znajdować różne miejsca na słoneczne wylegiwanie się, plaże są na tyle długie i szerokie, że nie będziecie przedzierali się przez tłumy - to jest pewne (kolejne miejsce na oddanie się szaleństwu plażowemu)





Gdziekolwiek się znajdziecie na plaży w okolicach Saint-Tropez nie będziecie zawiedzeni. Nawet w okresie letnim i porze dnia popołudniowej plaża może wyglądać nadal pusta





Jak spędzić cały dzień na plaży nie będąc głodnym? Wystarczy podejść do samochodu zaparkowanego obok w którym znajduje się lodówka :)







Place des Lices - plac w sercu Saint-Tropez w którym 100 letnie drzewa platanów pozwalają znaleźć schronienie w gorące słonecznie dni. Można spędzić tutaj kilka godzin tylko siedząc na ławce w cieniu i obserwując życie dookoła 














100 lat historii miasteczka...







zapisanej w alei platanów...







A jeśli będziecie chcieli odwiedzić miejsca z filmu o żandarmie - oto część portowa miasta w której to wielokrotnie odbywały się parady - przemarsze (w części końcowej filmu)






Tutaj też znajdziecie prawdziwą prezentację jachtów i łodzi z najwyższej półki światowej... wszak to ulubione miejsce ludzi z kasą...







Oraz prace lokalnych artystów, interesujące jednak uprzedzam nie tanie!







Sklep firmowy Ferrari (tylko z gadżetami oczywiście)