Friday 9 January 2015

Teneryfa cz.7 Wyspa o kilku obliczach - historia podróży. Z Los Realejos do Santa Cruz wzdłuż wulkanu (II) / Tenerife - photoblog


Zostawiając wulkan za sobą kierujemy się wzdłuż północnego wybrzeża ma południowo-wschodnią część wyspy,  w okolice stolicy Santa Cruz (po lewej widoczne obserwatorium Teide)









 Ze względu na dobre położenie na wyspie posiada status międzynarodowego obserwatorium, posiadając wiele teleskopów należących do różnych europejskich krajów









O ile północna część wybrzeża do pewnej wysokości pokryta jest chmurami









To południe w całości w blasku promieni słonecznych 
(Gran Canaria widoczna w tle)








 A drogi ciągną się tutaj wzdłuż malowniczych rzeźb ukształtowanych przez wulkaniczną lawę









Biała fala chmur okrywająca północne wioski i miasta









Które od czasu do czasu można dostrzec między kłębami białej warstwy









Może jednak bezpieczniej z drugiej strony barierki?










Noo tak lepiej!










 La Palma widoczna od strony północnej
Widok na Dolinę Orotavy (Valle de la Orotava)- rozciągająca się na ponad 10 km od wybrzeża do wysokości ok 2000m masywu Teide. Podczas pogodnych dni zobaczyć możemy z tego miejsca miasteczka Los Realejos, Puerto de la Cruz oraz La Orotava









  Przed nami droga na południowo-wschodnie wybrzeże pełne słońca i znacznie cieplejsze










Którego widoki już możemy podziwiać z odległości 










Wcześniej jednak będziemy musieli pokonać zielone płuca wyspy - Corona Forestal Natural Park, ponad 50 tysięcy hektarów największego parku naturalnego na wyspie z lasami głownie sosnowymi rozciągającymi się od wysokości 300m do ponad 2700
 Skaliste odcinki z wręcz opadającymi ścianami skał na drogę






































Wschodnia część wyspy z górami Anaga na horyzoncie
(także tam pojedziemy jednak nie dzisiaj)










Na wyprawę w góry Anaga przeznaczymy kolejny dzień
Tymczasem przemkniemy szybko przez Santa Cruz 
Jadąc wzdłuż wybrzeża na coś schowanego między górami widocznymi w oddali
Dzisiaj kilka minut w stolicy tylko
Rzut okiem na Auditorio de Tenerife - audytorium z wyglądu trudne do zapomnienia









Jeszcze kilka minut ulicami Santa Cruz
By kilka kilometrów za stolicą wjechać w skaliste, strome i ogołocone góry
 Z których to szczytów możemy podziwiać... pustkę otaczającego nas Atlantyku?









lub też wybrać sobie jedną z kilku naturalnych wulkanicznych plaż wyspy









lub... coś bardziej kuszącego...

Wednesday 7 January 2015

Teneryfa cz.6 Wyspa o kilku obliczach - historia podróży. Z Los Realejos do Santa Cruz wzdłuż wulkanu (I) / Tenerife - photoblog

Poranek w Los Realejos spoglądamy w kierunku Puerto de la Cruz













 oraz wzgórz otaczających gdzieś tam w chmurach schowany wulkan









Opuszczamy miasteczko, jak widać pogoda nie napawa optymizmem... pojedziemy częściowo tą samą trasą, którą zjeżdżaliśmy wczoraj aż do odcinka gdzie było odbicie na Santa Cruz
Dzisiaj okolice Santa Cruz









W miarę wysokości niebo stawało się coraz niższe jakby na wyciągnięcie ręki










Na wybrzeżu natomiast błękit wyłonił się z warstwy chmur









morze zieleni...  tutaj ziemniaków









 i z każdą setką pokonanych metrów coraz jaśniej









aż do momentu gdzie bezchmurne niebo upiększyło wszystko dookoła
Na El Teide nie jedziemy ale częściowo będziemy się ocierać









Teraz tylko pod górę otoczeni pasami drzew i lasów










aż pojawił się na horyzoncie!










Ze szczytem nadal śniegiem w kilku miejscach ozdobionym


















Szlaków na godzinne spacery na wyspie znajdziecie setki i wcale na nich tłumów nie ma wszak większość przybywa tutaj by badać temperaturę wody i piasku










A my czego tutaj szukamy? Chyba wszystkiego po trochu!









 Bujanie w obłokach z babcią :)










W górę w otoczeniu lasów, skał, głazów i kamieni










Kolorowych wzgórz 





















Oczywiście z głównym punktem w tle










Wulkanem Teide