Monday 14 April 2014

Walia cz. 30. Snowdonia. Wodospady Walii - Aber Falls / Snowdonia - photoblog

Północne wybrzeże Walii. Odwiedzając starych znajomych postanowiliśmy poszwędać się trochę po okolicy w poszukiwaniu czegoś cennego i niezapomnianego czegoś stworzonego przez matkę naturę dla naszego zaspokojenia głodu piękna tego świata... Kto pyta nie błądzi, kto szuka zawsze coś znajdzie...



Dotarliśmy do Llandudno, małego miasteczka będącego znanym ośrodkiem wypoczynkowym i turystycznym na mapie atrakcji tej części wyspy
Miasteczko ze sporą plażą ciągnącą się praktycznie od jednego wzniesienia na jednym końcu miasta do drugiego. Mowa tutaj o Great Orme (widoczny na horyzoncie) o wysokości  ponad 200 metrów oraz Little Orme 141 m (znajdującym się za naszymi plecami)








Miasteczko określane królową walijskich resortów turystycznych jest największym takim miejscem na walijskim wybrzeżu i jak widać na zdjęciu linia budynków wzdłuż wybrzeża (The Parade) przy promenadzie daje klasyczny przykład miasta wypoczynku i turystyki










Niestety kamieniste plaże do naszych ulubionych nie należą a taka tutaj właśnie się prezentowała ...jednak na długi spacer idealna!








  Brodzik na promenadzie dla szukających ochłody i niekoniecznie w morzu irlandzkim
Przyznać muszę, że na tle morza prezentowało się to interesująco (Little Orme przed Wami po prawej) 
Moglibyśmy oczywiście spędzić dzień w Llandudno  "zdobywając" Orme po obu stronach jednak uwzględniając bliskość parku narodowego Snowdonia i oznaczony na mapie jeden z jego wodospadów bez namysłu zdecydowaliśmy się na opcję natura i my!









Pół godziny później po pokonaniu ok 20 kilometrów byliśmy już na drodze do wodospadu
Wybraliśmy szybką trasę A55 zwaną North Walesh Expressway (taka autostrada wzdłuż wybrzeża północnej Walii) i odbijając na wioskę Abergwyngregyn zlokalizowaliśmy parking z którego można było osiągnąć nasz cel spokojnym spacerem z małym towarzyszem w około godzinę










Afon Rhaedr-fawr - strumień naszego wodospadu towarzyszy nam już na samym początku marszu









Obraz niczym z jakiejś dżungli gdzieś na oceanach 
Piękno Snowdonii jest bezdyskusyjne









 Powoli posuwaliśmy się w górę strumienia 









Kilkanaście minut później znaleźliśmy się na otwartej przestrzeni otoczeni zielonymi wzgórzami - znajdowaliśmy się w Aber Falls Valley









Tempo było powiem szczerze bardzo wolne :D









Stąd można już kontynuować przygodę górską łapiąc szlak i wędrować po górach Snowdonii
Przed nami za wzgórzami rozciąga się na kilkadziesiąt kilometrów wyjątkowy obszar piękna Walii i wyspy - Snowdonia









Za nami między wzgórzami wyspa Anglesey kiedyś już odwiedzana



















:) Dalej w góry!



















I oto w tym wszystkim chodzi!
Brawo!








 Ponieważ przed nami jeszcze trochę marszu było









Regularne ćwiczenia były wskazane dla podtrzymania dobrej formy



















Przyrodę my naprawdę kochamy!








Spójrzcie tylko ... czyż nie warto?








Przy drodze prowadzącej do wodospadu można wiele się dowiedzieć o świecie przyrody
(powiększ)








Szli i szli aż...








ich oczom ukazał się widok, którego tak oczekiwali








Aber Falls
37 metrów wysokości w pięknej dolinie Aber Fall u stóp łańcucha górskiego Carneddau
i krok po kroku zbliżaliśmy się...




































W pogoni za mamą?

















Tak mały bohaterze, tam byłeś i bez naszej pomocy sam maszerowałeś!
:D








 Bez filtrów








Z filtrami
:)
Aber Falls w całej okazałości








I chociaż godzina marszu w jedną stronę energii trochę pochłonęła 








Maratończyk był w doskonałej formie!








Mijając kolejnych poszukiwaczy atrakcji i piękna tej wyspy wracaliśmy w pełni zadowoli z wyboru tego miejsca







Na poznawanie Great Orme (w oddali) kiedyś znajdziemy trochę wolnego czasu zapewne








 Tymczasem podążaliśmy w kierunku....