Wednesday 21 December 2011

Islandia cz. 8 Siglufjörður / Iceland - photoblog


Siglufjörður, wydaje się być na końcu świata, odgrodzone masywami górskimi z jedną drogą wjazdową i wyjazdową (tunel u podnóża góry).  Wydaje się być oazą spokoju, daleko daleko od cywilizacji i hałasu codziennego życia.1000 mieszkańców, choć tak na prawdę to pustki na ulicach wskazywać by mogły kilkuset. Miasto chociaż posiada właściwie wszystko niezbędne do uzyskania statusu miejskiego i nowoczesnością nie odbiega od miast naszego kontynentu, jest inne. Izolacja geograficzna powoduje, że jest niepowtarzalne.



Wjeżdżamy do miasta. Prawie jak w Alpach




 W otoczeniu gór i oceanu






Nie sądzę byście mieli problemy ze znalezieniem wolnej ławki, czy miejsca parkingowego 




Po prawej budynek Pizza 67, jest to popularna w Islandii sieć pizzerii
Serwowali także wspaniałą zupę warzywną z solidnego kociołka. Smaczne! Stolik na zewnątrz urok okolicy i pełna degustacja





Mjejscowy "alpejski kościół" w odpowiedniej scenerii, po lewej supermarket w którym można kupić naprawdę wiele za rozsądne ceny. Nie zginiecie tutaj (na pewno nie z głodu)



Spędziliśmy tam niewiele czasu ale włączając w to drogę dojazdową ze swoimi nieziemskimi wręcz sceneriami zapamiętamy do końca życia tą część wyspy.
 Powrót tą samą droga tzn częściowo (76) i dalej górską trasą. Aby dotrzeć do Akureyri ocierając się o miasteczko Dalvik wybraliśmy trasę mniej przyjemną jeśli chodzi o nawierzchnię ale za to jaką.... przez obszar Knappstaðir.




 Mieszkają sobie ludzie...




Wszystko wskazuje na to, że będzie to górska wycieczka. Przejazd zimą do lekkich nie należy zapewne na tej trasie




Podobnych wzniesień z widokiem wody "wcinającej się" w drogę było wiele i w zależności od prędkości, długości wzniesienia i oznaczeń na drodze bywało zagadkowo momentami... wszak nigdy nie wiesz co cię może zaskoczyć na nieznanym terenie










 Kulig w zimowej scenerii byłby tutaj niezłym pomysłem








Islandczycy zagospodarować potrafią każde miejsce, tutaj farmy...








Przed nami






Za nami




Stojąc pośrodku tego wszystkiego człowiek wręcz pragnie oddać hołd matce naturze








Wyjeżdżamy z doliny 







Opuszczony dom, lub schronisko







Kierujemy się na Akureyri drugiego co do wielkości miasta Islandii. Potrzeba nam snu i dobrego posiłku. Nie wiemy co nas jeszcze czeka na całym naszym odcinku z punktem końcowym ponownie w stolicy. Przed nami jeszcze Ólafsfjörður i Dalvik na dzisiejszej trasie. Zobaczymy także Eyjafjörður, najdłuższy islandzki fiord.


Jeszcze kilka kilometrów i wskakujemy na drogę 82 prowadzącą do drogi nr 1 i później do Akureyri