Portugalia cz. 4 Lizbona miasto inne niż wszystkie. Avenida da Liberdade, chodniki i tramwaje / Portugal - Lisbon - photoblog

7:30 nad ranem, rozpoczyna się dzień. Pomimo, że jesteśmy w środku miasta (w pobliżu Entrecampos) jak widać z naszych okien miasto się rozwija



  

FILM

  Nowe wypiera stare
(budynek telekomunikacji)

W oczekiwaniu na autobus (z Avenida da República w kierunku zatoki)

Mijamy Praça de Touros do Campo Pequeno (Małe Pole) Arena będąca centrum wydarzeń kulturalnych, znajduje się tutaj także podziemne centrum handlowe

Wysiadamy na Praça do Marqués de Pombal, ważnym rondzie odprowadzającym główne drogi na różne strony miasta. Kolumna Markiza de Pombal premiera oraz pierwszego doradcy króla Portugalii Józefa I. Markiz wsławił się między innymi szczególną pomocą przy odbudowie Lizbony zniszczonej trzęsieniem ziemi w 1755 roku. Uważany jest za jednego z prekursorów sejsmologii.

Zwróćcie uwagę na mgłę, która stawała się coraz gęstsza w miarę zbliżania się do zatoki a opuszczając nasz hotel otaczało nas błękitne niebo

Szerokie chodniki zdobione mozaikami prezentują się tutaj wyjątkowo ciekawie - Avenida da Liberdade (Aleja Wolności) szeroki na 90 metrów bulwar budowany pod koniec XIX wieku z wieloma markowymi sklepami na odcinku 1100 metrów i pięknymi ogrodami ciągnącymi się wzdłuż.

Pomnik  Almeida Garrett, najwybitniejszego poety portugalskiego romantyzmu.

Grudzień w Lizbonie

Made in Portugal

Kolory Alei Wolności

Żółty jest kolorem powszechnym... w komunikacji tramwajowej. Warto dodać, że Lizbona nazywana jest europejskim San Francisco porównując ukształtowanie terenu, położenie w bezpośrednim sąsiedztwie wody jak i linie tramwajowe. Niestety także historia kataklizmów się tutaj powtarza (trzęsienia ziemi)

Wybierając jedną z 5 linii kierujemy się powoli na Alfamę - najstarszą i przez wielu uważaną za najpiękniejszą dzielnicę. Wszystko wskazuje na to, że pojedziemy w górę!

Co widać zresztą doskonale

Mało tego, że stromo często bywa także ciasno

Już na górze

Gdzie dojrzewają pomarańcze...