Thursday 9 February 2012

Portugalia cz. 10 Lizbona miasto inne niż wszystkie. Baixa / Portugal - Lisbon - photoblog




Rua Augusta z łukiem triumfalnym w tle wyłożona mozaikowym brukiem, wyłączona z ruchu kołowego jest główną promenadą turystyczną Baixa.
 Baixa to wizytówka nowszej części miasta. Położona w dolnej części Lizbony jest jej centrum, gdzie mieści się większość biur, banków i firm. Wita przyjezdnych ładnymi i odrestaurowanymi fasadami kolorowych kamienic







Plac Piotra IV (króla Portugalii) zwany placem Rossio- znajdujący się w centrum miasta. Tutaj skupia się centrum życia Lizbony. Plac prezentuje się nadzwyczaj efektownie, dzięki iluminacji świetlnej Teatru Narodowego, który zajmuje całą jego ścianę (w tle)










Teatr Narodowy i szaleństwo wzorów brukowych - Plac Rossio (A Praça de D. Pedro IV)





 Nieopodal znajduje się Estação Rossio, stacja kolejowa otwarta w 1890 roku (znajduje się tutaj także stacja metra)

















Boas Festas, czyli wesołych świąt, kolejny plac w pobliżu Rosso: Praça dos Restauradores, widoczny obelisk w tle (1886) ze statuami symbolizującymi wolność i niepodległość upamiętnia (jak i nazwa placu) rok 1640, kiedy Portugalia odzyskała niepodległość po 60 latach dominacji Hiszpańskiej

















Hotelu Eden z 1931 to wyjątkowy budynek mieszczący dawniej teatr a obecnie kino
 Warto zwrócić uwagę na symbole kina i teatru widoczne w górnej części w postaci kamiennych rzeźb aktorów odtwarzających role





Na obrzeżach placu dostrzegamy długa ulicę zatem jesteśmy ponownie na Avenida da Liberdade!






Wróciliśmy na początek trasy




W nocy aleja jest również piękna








Nawet z takimi wystawami sklepowymi... cóż to kraj rybaków także










Docierając do końca alei (lub też jej początku licząc od kolumny) robimy sobie nocny spacer po Parku Edwarda VII (w tle Praça do Marqués de Pombal). Jest to publiczny park utworzony na cześć brytyjskiego króla Edwarda VII, który odwiedził Portugalię w 1902 roku by wzmocnić stosunki między tymi krajami










Tuż przy hotelu









Rano opuszczamy stolicę