Wednesday 7 March 2012

Walia cz. 11 Rhossili Bay i Worms Head czyli natura szaleje! / Wales - photoblog

Jadąc dalej na zachód wzdłuż południowego wybrzeża półwyspu Gower widok zamków staje naturalnym elementem krajobrazu. Tutaj fragmenty Penrice Castle










Oto szanowni państwo Rhossili Bay






Z ogromną i piękną 5 kilometrową plażą zakończoną wydmami









FILM











Z klifami dookoła, pozwalającymi znaleźć doskonały punkt obserwacyjny



















 Kilkaset metrów dalej od plaży kolejne dzieło natury





Worm’s Head (zaczerpnięte z jezyka Wikingów - Głowa Smoka) - dwie wyspy skaliste 










Połączone z lądem wąskim pasem, który tylko podczas odpływu umożliwia dotarcie do wysp. Między wyspami jest również wąskie skaliste połączenie (Devil’s Bridge)





Dotarcie na wyspy wraz z powrotem zajmuje kilka godzin, więc należy odpowiednio się przygotować na wypadek odciętej drogi powrotnej :)
 tablice informują o zagrożeniu przypływu, więc bez odpowiedniej wiedzy dotyczącej godzin przypływów odradzamy wędrówkę





Tym bardziej, że droga wygląda mniej więcej tak





Nieplanowana sesja zdjęciowa





 Jest to jedno z wielu miejsc w Walii...





Do których można wracać dziesiątki razy i zawsze mało





Przynajmniej tak można zatrzymać chwilę




Na miejscu można coś zjeść, wypić i znaleźć zakwaterowanie






Należy jednak uważać na miejsca noclegowe, gdzie np widoczny biały domek (pierwotnie plebania z 1720 roku) obecnie wykorzystywany na tygodniowe pobyty turystyczne kosztuje nawet £1600 za tydzień. Z ciekawostek: na plaży można oglądać szczątki statku, który w 1887 roku podczas trudnych warunków został zepchnięty na mielizny zatoki 





Cmentarz w wiosce Rhossili przy kościele St. Mary's Church










Siła wiatru i czasu






I na tym zakończymy dzisiejszy dzień