Sunday 1 January 2012

Islandia cz. 22 Lodowa kraina. Jökulsárlón / Iceland - photoblog

A więc po kolei:

Dotarliśmy do Parku Narodowego Vatnajökull. Jest to największy park narodowy w Europie, zajmując 12 000 km² co stanowi 12% powierzchni Islandii. Na terenie parku znajduje się lodowiec Vatnajökull - lodowiec  o powierzchni 8100 km² i grubości dochodzącej do 1 km, położony w południowo-wschodniej części Islandii. Pod względem powierzchni jest to drugi co do wielkości lodowiec Europy (po lodowcu  na Spitsbergenie) a trzeci na świecie. Objętość lodowca szacuje się na ponad 3000 km³, co czyni Vatnajökull największym lodowcem Europy pod tym względem. Jadąc trasą główną ocieramy się o lodowiec a niedaleko miasta Höfn jest miejsce gdzie można obserwować to co dzieje się przy lodowcu - jezioro Jökulsárlón, powstałe z wody z topniejącego lodowca.


 Jezioro Jökulsárlón





 Z setkami mini gór lodowych, krystalicznie czystą wodą o arktycznej temperaturze




 FILM




Można skorzystać z oferty rejsu amfibią po jeziorze z opcja podpłynięcia stosunkowo blisko lodowca (widoczny w głębi po lewej)


Jest wiele czynników, które powodują zmiany klimatu o tym nie będę tutaj pisał, natomiast obserwując jezioro możemy sobie uświadomić jak te zmiany postępują. W ostatnich latach powierzchnia jeziora (laguny) powiększyła się niemal dwukrotnie, a były czasy, gdy lodowiec podchodził niemal pod drogę główną (1932). Obecnie średnio odrywa się od niego 100 m lodu rocznie a od 1990 roku wyraźnie się wycofuje.



U ujścia rzeki (łączącej Jökulsárlón z oceanem) osiedliła się mała kolonia fok, które można czasem podziwiać w jeziorze lodowcowym









Jedyny wiszący most nad rzeką łączącą lagunę z oceanem (w tle). Innej drogi nie ma.
Poszukiwacze przygód na horyzoncie







Jezioro o głębokości maksymalnej sięgającej 200 m zajmuje ok 18 km2 i wydaje się być na prawdę ogromne spoglądając na jego początki przy lodowcu




Kilka kilometrów dalej na południe kolejne ramię lodowca. Zastanawiacie się czy utworzyło jezioro u stóp?




Oczywiście! Jezioro Breidarlon





 Czoło lodowca oraz jego język





Dalej jechać nie mogliśmy, zniszczony most na drodze górskiej. Rzeka lodowca w czasie większych roztopów musi być nieokiełznana 




Usilnie próbowaliśmy znaleźć możliwie najbliższe podejście pod czoło lodowca. Tutaj kolejny jęzor. Jesteśmy już w  Parku Narodowym Skaftafell, który został włączony do Parku Vatnajökull.
Idziemy!




Blisko, coraz bliżej!




Jak widzicie - udało się!


Tego już lepiej nie przekraczać. Wody topniejącego lodowca pędzące z ogromną prędkością o nieznanych głębokościach 




Struktura lodowca na jego czole




W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się przy miejscu, które mogłoby równie dobrze być zdjęciem z innej planety
Wyspa pierwiastków. Pięknie!


Zbliżając się do lodowca pamiętajcie o różnicy temperatur. Im bliżej tym chłodniej, to tak jakby ktoś otworzył zamrażarkę niedaleko was...tylko proporcje inne. Liczcie się z opadami deszczu nawet w bezchmurne dni. To wszystko tylko w jego okolicy. I pod żadnym pozorem nie zbliżajcie się do rzek lodowcowych, jej brzegi może tworzyć ubity śnieg pokryty warstwą kamieni, pyłu. Woda jest tak zimna, że nie topi śniegu wokół siebie błyskawicznie jak to zwykliśmy obserwować. Lodowce są tak samo piękne jak i niebezpieczne.