Sunday 1 January 2012

Islandia cz. 21 Prawie konsumenci oraz powiew chłodu, czyli docieramy do lodowca Vatnajökull / Iceland - photoblog

Wyjeżdżając z tunelu naszym oczom ukazuje się w oddali lodowiec Vatnajökull a dokładniej kilka z jego wielu ramion. Dostrzeżecie także ogromną satelitę służącą do wysyłania i odbioru sygnałów z satelitów krążących wokół Ziemi.









Wykorzystaliśmy miasto do uzupełnienia kilku produktów (miasto ma dwa supermarkety) i nawet przy liczbie mieszkańców 1800 dostęp do różnych usług jak i rozwój miasta porównywalny jest do kilkudziesięciotysięcznego miasteczka z kontynentu. Islandczycy radzą sobie doskonale! 


Niezwykłe krajobrazy w tle spacerując ulicami miasteczka


Nie musicie się obawiać pustych półek w sklepach/marketach. Są wypełnione towarem i w większości produktami nam dobrze znanymi, Nie powiem, żeby było tanio jednak nie wyjeżdża się tam w celach konsumpcyjnych wszak. Zawsze znajdziecie tańszy odpowiednik drogiego produktu





Obecność lodowca jest widoczna z wielu miejsc na mieście (tutaj parking marketu) Przede wszystkim jednak mroźny wiatr i temperatura niższa niż w innych częściach wyspy tutaj dominują




Wyruszamy dalej. Pięknie




To się nazywa dzikość życia!




I dzikość natury!




Kolor oceanu na wysokości Jökulsárlón (jeziora powstałego z wody z topniejącego lodowca Vatnajökull)