Teneryfa cz.4 Wyspa o kilku obliczach - historia podróży. Parque Nacional del Teide - kajobraz innej planety (II) / Tenerife - photoblog

W środku kaldery jadąc na drugą stronę wyspy na jej północną część

 Nieskończenie długi odcinek drogi wkomponowanej w krajobraz surowej planety Układu Słonecznego... gdyby nie małe obszary roślinności pokrywającej paski wzdłuż drogi byłoby naprawdę nieziemsko :)

Dla każdego chętnego przygód, szukającego prawie nieprzebytych ścieżek w scenerii wulkanicznego pyłu i krajobrazu tutaj jest miejsca pod dostatkiem 

Dostęp do szczytu jest ograniczony jednak rezerwując siebie wcześniej na stronie parku darmowe zezwolenie można podziwiać panoramę wyspy a nawet okolicznych wysp po albo kilkugodzinnej wspinaczce albo też przy pomocy kolejki linowej, której stacja końcowa znajduje się na wysokości 3555 m

 Przejazd drogą wzdłuż wulkanu jest niewątpliwie niezapomnianym przeżyciem

Surowy klimat centralnej części wyspy niby na całym jej odcinku podobny w krajobrazy skał i pustynnych obszarów ale każdy kilometr ukazuje coś innego 
Zresztą zobaczcie sami...

Sceneria czerwonej planety na wyciągnięcie ręki

 Równie dobrze Księżyca...