Budzi się człowiek w drewnianej chacie gdzieś na Jaszczurówce a godzina już prawie 10 i co począć ma?
Czy ma na Krupówki w tłum się wmieszać i wystawami sklepowymi oczy nakarmić, czy może na Gubałówkę wyjechać by panoramę najłatwiejszą pooglądać a może tak nic nie robić ma i tylko z balkonu na wzgórza spoglądać...słuchajta idziemy w góry szukać spokoju ale przejdziemy przez gęsto zaludnione obszary...najpierw Rusinowa Polana jak mawiał Tytus Chałubiński o niej, że widok na 100 szczytów i przełęczy pozwala podziwiać turyście. Ano idziemy tam zatem! Pogoda piękna, lato, mało ludzi nie będzie ale co tam coś znajdziemy później dla nas na pewno.
Czy można z miasta na Rusinową Polanę szlakami dojść? Ano można ale zeszłoby pewnie kilka godzin szlakami w dolinach i lasach położonymi i widoków za dużo by nie było... Można podskoczyć busem na Zazadnie lub Wierch Poroniec lub nawet Palenicę Białczańską i wówczas do godziny jesteście na polanie. My zdecydowaliśmy się na Zazadnie i stąd szlak nieco dłuższy (1:25) ale przez Wiktorówki przebiegający a do kościółka po drodze miło wstąpić będzie.
Z Zazadni Złotą Doliną idziemy w górę i na początku droga wręcz niepasująca do górskich wycieczek. Szeroka ubita cięgnie się przez las Brzanówka
Spokojna trasa i chyba w tym dniu mniej popularna
wzdłuż strumyka przez jakiś czas a to jak słuchanie dobrej muzyki w czasie wędrówki
na wysokości ok 1200 metrów znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr, długo by można było się rozpisywać o historii tego miejsca ale lepiej chyba w źródła tematyczne zerknąć. Dodam tylko, że wszystko zaczęło się w około 1860 roku gdy młoda pasterka tutaj właśnie Jaśniejącą Panią zobaczyła...i tak od obrazka na drzewie, małej i większej kapliczki powoli powstała drewniana budowla widoczna obecnie na zdjęciu
wnętrze nie razi przepychem i kruszcami za to przyjemny zapach drewna i jego wykorzystanie tutaj przyciąga wzrok
stąd do Rusinowej Polany pozostało już kilkanaście minut
jeszcze minuty
i oczom naszym ukazała się panorama 100 szczytów i przełęczy
począwszy od Hawrania (będąc precyzyjnym Nowego Wierchu)
aż po Mięguszowieckie Szczyty!
panorama Tatr z Rusinowej Polany
z polny z łatwością można dostrzec 2 znane szczyty
Jest piknikowo ale czyż nie powinno być? W takim miejscu!
Z Rusinowej Polany szlakami osiągniecie wiele miejsc w kilka godzin. Może to być Dolina Pięciu Stawów Polskich, czy Morskie Oko, Schronisko Murowaniec i wszystko to w zasięgu 3, 4 godzin
Wychodzimy na Gęsią Szyję na którą z polany prowadzi szlak zabezpieczony drewnianymi progami i stopniami... innego tutaj nie ma... tzn trudniejszego :)
Piękne widoki jakby czas się cofnął o kilkadziesiąt lat ba nawet kilkaset
Wyżej wyżej coraz wyżej
kilka chwil w takim miejscu może dać więcej szczęścia i radości człowiekowi otaczająca natura niż niejedna materialna rzecz na całe dziesięciolecia a takich miejsc liczba niezliczona...
spoglądając za siebie charakterystyczne białe skały w oddali...tak to Trzy Korony w Pieninach
Spokojna trasa i chyba w tym dniu mniej popularna
wzdłuż strumyka przez jakiś czas a to jak słuchanie dobrej muzyki w czasie wędrówki
na wysokości ok 1200 metrów znajduje się Sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr, długo by można było się rozpisywać o historii tego miejsca ale lepiej chyba w źródła tematyczne zerknąć. Dodam tylko, że wszystko zaczęło się w około 1860 roku gdy młoda pasterka tutaj właśnie Jaśniejącą Panią zobaczyła...i tak od obrazka na drzewie, małej i większej kapliczki powoli powstała drewniana budowla widoczna obecnie na zdjęciu
wnętrze nie razi przepychem i kruszcami za to przyjemny zapach drewna i jego wykorzystanie tutaj przyciąga wzrok
stąd do Rusinowej Polany pozostało już kilkanaście minut
jeszcze minuty
i oczom naszym ukazała się panorama 100 szczytów i przełęczy
począwszy od Hawrania (będąc precyzyjnym Nowego Wierchu)
aż po Mięguszowieckie Szczyty!
panorama Tatr z Rusinowej Polany
z polny z łatwością można dostrzec 2 znane szczyty
Jest piknikowo ale czyż nie powinno być? W takim miejscu!
Z Rusinowej Polany szlakami osiągniecie wiele miejsc w kilka godzin. Może to być Dolina Pięciu Stawów Polskich, czy Morskie Oko, Schronisko Murowaniec i wszystko to w zasięgu 3, 4 godzin
Wychodzimy na Gęsią Szyję na którą z polany prowadzi szlak zabezpieczony drewnianymi progami i stopniami... innego tutaj nie ma... tzn trudniejszego :)
Piękne widoki jakby czas się cofnął o kilkadziesiąt lat ba nawet kilkaset
Wyżej wyżej coraz wyżej
kilka chwil w takim miejscu może dać więcej szczęścia i radości człowiekowi otaczająca natura niż niejedna materialna rzecz na całe dziesięciolecia a takich miejsc liczba niezliczona...
spoglądając za siebie charakterystyczne białe skały w oddali...tak to Trzy Korony w Pieninach