2 godziny drogi od stóp Snowdonu w kierunku południowym budzimy się w miejscowości Borth
gdzie na horyzoncie możemy podziwiać oddalone o kilkadziesiąt kilometrów pasma gór Snowdonii
Tutaj gdzie jesteśmy już tylko tylko wzgórza nie przekraczające kilkaset metrów i tak stojąc i spoglądając na okolice i sięgając pamięcią wstecz gdzie prawie 10 lat temu...
dawno dawno temu
przy grillu spoglądaliśmy na okoliczne domki wczasowe
zastanawiając się kiedy się tutaj pojawimy na nocleg... trochę czasu upłynęło
i wybrzeże z ciągnącą się plażą oglądaliśmy już od strony domków
wioska Borth w całej okazałości
i klasyczny obrazek walijskiego wybrzeża... błękit, zieleń, owce...
Dziwne...😄
I chociaż dotarliśmy do Aberystwyth razem z chmurami to zamiast deszczu mogliśmy podziwiać kolejny zachód słońca
eeech ta Walia
zawsze blisko serca