Hrabstwo Gloucestershire, mała miejscowość ledwie wyróżniająca się na mapie i szybko znikająca z pola widzenia kierowcy podróżującego przez środkową Anglię. Oddalona ok 120 km od Londynu zapewne nie stanowi miejsca docelowego dla większości podróżujących miłośników piękna tej wyspy. Bibury bo o niej mowa nazwana przez jednego ze znanych XIX w architektów (William Morris) najpiękniejszą wioską Anglii ma klimat miejsca baśniowego a jej budowle (domy) wraz z ogrodami tworzą wyśmienitą kompozycję miejsca znajdującego się gdzieś daleko daleko od cywilizacji i zurbanizowanego świata. Niby zwyczajna wioska, kolejna z dużej grupy wartych odwiedzin w tej części wyspy ale czy znajdziemy podobną z takim zestawem krajobrazów ...spoglądając na zdjęcia z naszej wizyty w Bibury?
Ocenicie sami...
Bibury Court wybudowany w 1633 r. służący jako hotel obecnie
Hotel Swan... dla zainteresowanych
W takiej oto scenerii...
I to byłoby w zasadzie tyle o Bibury, jednak wspomnieć muszę o miejscu numer jeden które należałoby odwiedzić będąc tutaj... powiedzmy, że to taki znaczkowy obrazek tej wioski pojawiający się najczęściej w powiązaniu z Bibury jest to Arlington Row i nie zapomnijcie skierować kroków w to miejsce! Zapytacie, dlaczego nie ma go tutaj na zdjęciach? Hmmm Nie można wszystkiego mieć ;)
...na karcie pamięci...pamiętajcie Arlington Row!
A tymczasem my wyruszamy w (różową?) dal...